sobota, 23 października 2010

ul. Bawełniana 25

W tym miejscu kiedyś stał dom. 
I rósł orzech. 
I kilka jabłoni. 
I była szklarnia w której dziadek hodował czerwone pomidory. 
Teraz to miejsce nie ma nawet numeru…






Obok była pętla. Nocą słuchałam jak jeżdżą tramwaje...




Ale jedno w tej okolicy zostało bez zmian :-)