niedziela, 15 stycznia 2012

tymczasem na drugim końcu miasta...




2 komentarze:

  1. Pieeeeeeeeeeeeeeekne! chce je na ściane!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak się zaczyna biec u mnie to u Ciebie to koniec ;-) chyba, że się biegnie w drugą stronę to i koniec bywa początkiem...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.