poniedziałek, 20 grudnia 2010

sztuczna czy prawdziwa?

Sztuczna, bo sklejana z kawałków. 
Ale prawdziwa, bo te kawałki wyrosły w lesie. 
Jaki jest sens wyrwania choinki z lasu, rozłożenia jej na części a potem posklejania w … choinkę?




W dodatku w tym roku nie wiem kto kogo ubierał. Dwa węże z żaróweczkami wielkości zapałek po nawleczeniu na chojaka równie szybko z niego zniknęły i wylądowały w koszu na śmieci. 
Tam też nie świecą. 
A ja jestem cała w igłach i żywicy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.