No, nareszcie widzę takie z prawdziwego zdarzenia. Jak byłem w maju w Słowenii to przypominało to wyschnięte bajora i zniechęciłem się wykręconymi kilometrami.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
No, nareszcie widzę takie z prawdziwego zdarzenia. Jak byłem w maju w Słowenii to przypominało to wyschnięte bajora i zniechęciłem się wykręconymi kilometrami.
OdpowiedzUsuń